48975365735bd7a5995b.jpg

„Czułem się jak bywalec”, czyli…

13 maja 2016
targowe wspomnienia z pierwszej edycji i jubileusz 35-lecia!

Firma Wadim Plast Narojek obchodzi 35 lat swego istnienia. Swój jubileusz będzie świętować podczas PLASTPOLU, któremu towarzyszy od samego początku. Prezesa Zenona Narojka zapytaliśmy o wspomnienia pierwszej edycji.

- Bardzo dobrze pamiętam pierwsze targi PLASTPOL – mówi Zenon Narojek, właściciel firmy Wadim Plast Narojek. – Byliśmy wtedy przedstawicielami głównie firm niemieckich, które dostarczały materiały do produkcji form wtryskowych. To był wtedy nasz sztandarowy produkt. Stoiska były bardzo małe. Hala była przedzielona kotarą. A ja czułem się w Targach Kielce jak bywalec, bo tak się złożyło, że do tej jedynej wtedy hali – teraz to hala F - przywoziłem … suszarki balkonowe. Wszystko dlatego, że wcześniej mieściły się tam magazyny WPHW, czyli Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu Wewnętrznego.

To, co utkwiło mi w pamięci, to atmosfera i zaangażowanie organizatorów. Pamiętam, że zostaliśmy zaproszeni na obiad do hotelu Exbud, gdzie było nowocześnie, egzotycznie i były fontanny. To był bardzo miły akcent. Jako wystawcy, wszyscy poczuliśmy się docenieni. Targi zostały pozytywnie odebrane w branży, w następnej edycji było już znacznie więcej chętnych, by wystawić się w Kielcach. Obecni na pierwszej edycji szybko złożyli deklaracje, że będziemy się wystawiać w Kielcach  – wspomina prezes Narojek. – Podsumowując 20 lat targów, trzeba jednak powiedzieć, że były czasy kiedy na przykład nie było odpowiedniej mocy w hali, nie było dostępnych odpowiednich mediów, zdarzyły się zalane hale. Jednak mimo różnych psikusów, targi wypracowały swój unikalny charakter. Nigdy nie było na nich sztampy.

Postacią, o której trzeba wspomnieć przy okazji jubileuszu, jest oczywiście Henryk Zawistowski. Osoba bardzo silnie związana z targami Plastpol i całą branżą. Przez dwie dekady zawsze dopingował nas wystawców, by ciekawie się prezentować, dopingował, by zabierać głos podczas seminarium Plastech Info. Tak jest do dziś. 

Przez 20-lat targi PLASTPOL zawędrowały do Europy. Kiedyś patrzyliśmy na nią z zazdrością, teraz nie mamy się czego wstydzić. Targi w Kielcach zna cały branżowy świat.