53043045cff7942eb6f0.jpg

Sacro-biznes czyli szkolenia podczas SACROEXPO

08 czerwca 2019
O tym, jak skutecznie pobudzić sprzedaż w sklepach z dewocjonaliami, dlaczego warto budować wizerunek firmy i nawiązywać relację z klientami – mówiono w Targach Kielce.

Sklepy ze dewocjonaliami to wyjątkowe miejsca, ze stałymi klientami, z charakterystycznymi okresami wzmożonej sprzedaży, jak okres kościelnych świąt, komunii i bierzmowań.

- Ludzie, niezależnie od branży kupują dla emocji. Na ma gotowej recepty, jak skutecznie sprzedawać w takiej branży jak dewocjonalia. Żaden biznes nie jest też zawsze na topie. Nie warto bać się zmian, bo one rozwijają. Trzeba się cieszyć z przeciwności, które mogą być furtką do nowej jakości sprzedaży - mówił Jan Kubica, coach i specjalista technik sprzedaży na wasztatach podczas pierwszego dnia targów Sacroexpo. - Budujcie ze swoimi klientami relacje, pytajcie o potrzeby. Jeśli uda się Wam wywołać emocje w ludziach, pokazać, że ich potrzeby są dla was ważne, to jest wielka szansa, że do Was wrócą, a nawet będa polecać. 

W czasie szkolenia można było usłyszeć o technikach sprzedaży, o tym, jak zachowywać się w sytuacji, kiedy klienci wracają niezadowoleni z reklamacją. Mówiono także o rabatach, o które czesto pytają kupujący...

- Nie jestem zwolennikiem finansowych upustów. Ale zawsze możemy zaproponować kupującym inny rodzaj gratyfikacji za zakup. Może to być drobny upominek - mówił specjalista. - Namawiam także do obserwacji swoich klientów. Ich języka ciała. Czy na przykład są zadowoleni wychodząc ze sklepu. Warto rozważać takie detale. 

KK