93544735703c0907d440.jpg

Polski klient potrzebuje różnorodności

05 kwietnia 2016
Głos sieci Intermarche na temat rynku private label w Polsce

- Mimo małej zadyszki, która nastąpiła w 2015 roku, polski rynek marek własnych nadal jest perspektywiczny. Wartość całego szacowana jest w tej chwili na blisko 45 mld zł i rośnie. Dynamika spadła w stosunku do ubiegłego roku o 0,8 procenta – komentuje sytuację na polskim rynku Agnieszka Wiśniewska, kierownik działu marketingu marek własnych, Intermarche.

Patrząc na rozwój marki własnej w krajach zachodnich, jest przed nami jeszcze sporo pracy. Nie sądzę, by marka własna uzyskała 50 procent udział na polskim rynku. Polski klient nadal potrzebuje różnorodności, wyboru i znanych brandów. Przykład discountów poszerzających swoją ofertę o marki dostawców, jest tego małym przykładem.

W chwili obecnej w Intermarche jest to blisko 2000 produktów pod marką własną. Staramy się zaspokoić potrzeby każdego klienta, także tego wrażliwego cenowo – w tym segmencie oferujemy markę Top Budżet i 140 produktów. Dla osób szukających produktów w dobrej relacji jakości do ceny, oferujemy marki z mainstreamu oraz z segmentu premium, który rozwijamy o produkty BIO czy Eco. Bardzo ważnym czynnikiem i kluczem do sukcesu naszej marki jest jakość produktów. Kładziemy na to bardzo duży nacisk między innymi poprzez audyty u dostawców, ciągły monitoring produktów czy ich ocenę w laboratoriach zewnętrznych – mówi Agnieszka Wiśniewska.

Kierunki, o jakich warto wspomnieć, a w jakich rozwija się Intermarche to produkty Bio i Eco oraz kosmetyka francuska i segment premium. Produkty ekologiczne wprowadzone w 2014 roku, cieszą się dużym zainteresowaniem klientów. To trend ogólnoświatowy. Coraz bardziej świadomi klienci, poszukują produktów, które nie wpływają negatywnie na nich samych, jak i otaczające ich środowisko. To również coraz bardziej wartościowy rynek w Polsce, którego wartość szacowana jest na blisko 700 mln złotych. Wysokiej jakości kosmetyka francuska czy produkty premium, to oferta dla konsumenta mniej wrażliwego na cenę, a poszukującego niekwestionowanej jakości.

Wydarzenia, takie jak organizowane w Kielcach, są jak najbardziej potrzebne branży private label. To okazja do spotkań, wymiany doświadczeń, znalezienia ciekawych inspiracji i pomysłów na rozwój swojej marki własnej. To również okazja do spotkania ciekawych i rzetelnych dostawców oferujących markę własną.

Opinie osób, które były delegowane z Intermarche na targi w Kielcach, wskazywały na użyteczność prelekcji praktyków z branży i spotkanie biznesu skoncentrowanego na marce własnej. To wydarzenia, które dopiero raczkują w Polsce na wzór największych targów w Amsterdamie czy Chicago. Cieszą się niesłabnącą popularnością, co również uzasadnia ich siłę i skuteczność – dodaje Agnieszka Wiśniewska z Intermarche.