288441354411b987e741.jpg
Videotłumacz języka migowego on-line pozwala pokonać barierę w kontakcie pomiędzy osobą niesłyszącą a słyszącą

Migana innowacja

17 października 2014
Ubiegłoroczny Inno-Tech zaowocował świetnym produktem debiutującym na tegorocznej edycji targów

O tym, jak ważny jest społeczny wymiar innowacji przekonaliśmy się podczas tegorocznych targów INNO-TECH, gdzie swoją premierę miał Videotłumacz języka migowego on-line. To unikalne w skali kraju rozwiązanie pozwala pokonać barierę w kontakcie pomiędzy osobą niesłyszącą  a słyszącą i daje nadzieję  półmilionowej grupie niesłyszących w Polsce na to, że będą mogli samodzielnie wezwać pogotowie, iść do lekarza, być obsłużonym w urzędzie, banku, sklepie.

Videotłumacz języka migowego on-line  powstał w efekcie współpracy, jaką nawiązały podczas ubiegłorocznych Międzynarodowych Targów Innowacji i Nowych Technologii INNO-TECH dwie firmy: Migam.org  - polski startup specjalizujący się w technologii dla niesłyszących oraz kielecka spółka Altar -  dostawca m.in. autorskich systemów call center.  

Dlaczego kluczem do tego, aby niesłyszący i słyszący znaleźli wspólny język jest nowoczesna technologia?  Szacuje się, że ok. 70% osób niesłyszących ma poważne problemy ze zrozumieniem polskiego tekstu pisanego. Polski jest dla nich obcym językiem, jak dla nas niemiecki, czy francuski, także ze względu na zupełnie inną gramatykę, składnię i fakt, że w języku migowym nie ma wersji pisanej. Dlatego błędne jest myślenie wielu z nas, że do komunikacji z osobą niesłyszącą wystarczy kartka i długopis.

Videotłumacz języka migowego on-line ,oferowany przez Migam  w formie usługi  w chmurze, bazuje na systemie Altar Contact Center i kanale wideo (dostępnych z poziomu przeglądarki internetowej), a także usłudze certyfikowanych tłumaczy języka migowego pracujących w Migam.org w Warszawie.

Aby połączyć się z tłumaczem, wystarczy kliknąć na ikonę „Tłumacz języka migowego on-line” umieszczoną na stronie internetowej, np. migam.org (udostępniana Głuchym pro publico bono)  lub altar.com.pl albo też stronie firmy, która zdecydowała się obsługiwać niesłyszących za pomocą videotłumacza .

 Na ekranie komputera certyfikowany tłumacz widzi osobę niesłyszącą, zaś niesłyszący tłumacza. Mogą rozpocząć rozmowę.  Niesłyszący może też skorzystać z  tego rozwiązania np. w urzędzie miasta. Ma wówczas do dyspozycji tablet, a w komunikacji z urzędnikiem pośredniczy – za pomocą urządzenia – tłumacz.

Pierwszym bankiem, który rozpoczął w czerwcu pilotaż obsługi osób niesłyszących jest ING. Niebawem z videotłumacza będzie można skorzystać we wszystkich urzędach gminy jednego z największych miast w Polsce.

Ze względu na fakt, że środowisko osób niesłyszących jest dość hermetyczne, informacja o videotłumaczu rozeszła się lotem błyskawicy. I tak każdego dnia Głusi proszą tłumaczy o pomoc w załatwieniu różnych prozaicznych spraw, jak wezwanie ślusarza, bo akurat popsuł się zamek, zdalne tłumaczenie podczas wizyty u lekarza, kontakt z działem obsługi sklepu internetowego, umówienie wizyty u fryzjera czy stomatologa. Zdarzyło się też, że z tłumaczem połączyła się osoba, która poprosiła o wezwanie karetki, gdyż źle się czuje, a nie może przecież sama zadzwonić na 999, bo pogotowie nie jest w stanie przyjąć zgłoszenia od osoby niesłyszącej... Nie wiadomo, jak skończyłaby się ta historia, gdyby nie pomoc tłumacza. W każdym razie konieczne było pozostanie w szpitalu.